wtorek, 31 stycznia 2017

#53 200 pytań na temat Ruchu Szensztackiego (101)


Jak co wtorek publikuję odpowiedzi na pytania dotyczące Ruchu Szensztackiego, oparte na książce o. Niehausa "200 pytań na temat Ruchu Szensztackiego". Samej książki (jeszcze) nie posiadam, dlatego odpowiedzi opieram o wiadomości ze strony Schoenstatt Movement of San Antonio.

Dzisiaj pytanie 101 z rozdziału VI "O Szensztackiej pedagogice".





101. Jakie przeciwności stoją na drodze pedagogice więzi?
Pedagogika więzi musi zmierzyć się z wieloma trudnościami. Niektóre zakorzenione są w jednostce, jak na przykład nieumiejętność lub brak doświadczenia w tworzeniu więzi. W takim przypadku osoba powinna zacząć bardzo małymi i prostymi krokami i cierpliwie próbować doprowadzić duszę do głębszego rozwoju więzi. Również myślenie mechanistyczne może stanowić przeciwność (patrz pytanie 103). Może tez się zdarzyć, że osoba będzie pod znacznym wpływem współczesnej „mobilności” i stanie się duchowym „włóczęgą”; może to wymagać ogromnej cierpliwości, aby taką duszę doprowadzić do utworzenia głębszych więzi.
Niektóre trudności są zakorzenione w naszym społeczeństwie. W imię skuteczności lub biznesu człowiek zachęcany jest lub też zmuszany do zmiany pracy, domu, a nawet miasta, w którym mieszka. Ponieważ stabilność miejsca zamieszkania oraz przyjaźnie są tak istotne dla zakorzenienia się duszy, trzeba zrobić wszystko co możliwe, aby pokonać tę tendencję, choć może to wymagać ogromnego poświęcenia. Również egocentryzm naszego społeczeństwa w przyjaźni, małżeństwie, seksualności i rodzinie stanowi ogromne zagrożenie dla tworzenia, podtrzymywania i ochrony najważniejszych więzi w życiu człowieka. Zniszczenie kulturowych zabezpieczeń (takich jak powszechną uprzejmość i normy moralne) może spowodować zniszczenie już istniejących więzi. Stąd też ważność tych więzi.
Wreszcie, istnieją też trudności wynikające z charakteru samych więzi. O. Kentenich mówił o potrójnej funkcji tworzonych rzeczy. Nawiązując tym do obserwacji Bożego planu: 1) stworzone rzeczy (jak również osoby) zostały stworzone przez Boga, aby nas przyciągnąć, to znaczy, aby wzbudzić nasze zdumienie i przenieść naszą uwagę z nas na innych; 2) ze względu na grzech pierworodny, zawsze jesteśmy narażeni na stanie się niewolnikami rzeczy w tym świecie, stąd Bóg pozwala również aby rzeczy te mogły nas rozczarowywać; 3) wreszcie, mają zdolność kierowania uwagi poprzez siebie na Boga. Trudności z tym związane wynikają z tego, że często nie pojmujemy rozczarowania jako pozytywnego daru Boga, a w wyniku tego nie wykorzystujemy w pełni więzi jako krok milowy w kierunku Boga. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz